Komedia teatralna „Goło i wesoło” – męski świat z przymrużeniem oka

„Goło i wesoło” – komedia teatralna

Spektakl „Goło i wesoło” to teatralny hit autorstwa Anthony’ego McCartena i Stephena Sinclaire’a, który nie schodzi z afiszy od czasu swojej premiery, która miała miejsce  w  1987 roku w Mercury Theatre w Auckland w Nowej Zelandii. Przez te ponad trzydzieści lat przedstawienie było wystawiane między innymi we Francji, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy w Anglii i krajach skandynawskich. Gdziekolwiek się nie pojawiło – było entuzjastycznie przyjmowane przez publiczność oraz krytykę. Francuska produkcja otrzymała nawet Nagrodę Moliera za najlepszą komedię roku 2001. Historia ze spektaklu znana jest także dzięki filmowi, który ukazał się pod tym samym tytułem. Główną rolę w nagrodzonej Oskarem (za najlepszą muzykę) ekranizacji zagrał Tom Wilkinson.

Polską wersję „Goło i wesoło” wyreżyserował Tomasz Sapryk – znany i lubiany aktor telewizyjny i teatralny. Od 1998 roku można było go zobaczyć w ponad stu różnych filmach i serialach oraz w wielu spektaklach – współpracował między innymi z Teatrem Polskim, Teatrem Ochota, Teatrem Bajka czy Rampa. Jednak w ostatnich latach – widzowie i widzki najlepiej kojarzyć go mogą z roli wiejskiego mądrali i pijaczka Myćki z serialu Telewizji Polskiej „Ranczo”. Tomasz Sapryk za swoje dokonania artystyczne otrzymał Polską Nagrodę Filmową – Orła.

Przedstawienie w wersji polskiej, reżyserowane przez Sapryka, przenosi akcję do Tomaszowa Mazowieckiego. Tam, kilkoro bezrobotnych mężczyzn wpada na nietypowy pomysł na biznes. Postanawiają założyć grupę striptizerów pod nazwą „Napalone Nosorożce”. Panowie sądzą, że kariera tancerzy erotycznych pozwoli zapomnieć o paśmie życiowych porażek. Jednak ich pierwsze próby wypadają nie najlepiej, a występ przed publicznością jest jeszcze gorszy. Menadżer „Napalonych Nosorożców” wynajmuje więc byłą tancerkę Wandę, aby udzieliła niezdarnym i nieporadnym tancerzom kilku lekcji. Jak zakończy się ich nauka?

Kogo zobaczymy „gołego i wesołego” w teatrze?

„Goło i wesoło” to z pewnością sztuka, która wymaga od wykonawców dużo odwagi. Zatem kto jest tak śmiały, by wystąpić w tej wyjątkowej komedii? Na scenie pojawiają się same gwiazdy – Wojciech Solarz, Michał Lesień-Głowacki, Piotr Zelt, Michał Meyer, Marek Kaliszuk, Katarzyna Ptasińska i Sebastian Cybulski.

Jak opowiada ostatni z wymienionych aktorów – Sebastian Cybulski: „Gdy stanąłem na scenie, powiedziałem pod nosem: „Cóż, stary, właśnie tak wyglądasz w samej bieliźnie". Może nie wypadnę teraz zbyt męsko, bo facet kojarzy się z siłą i odwagą, ale dla mnie męskość nie wyklucza kompleksów. Może to dlatego, że każdy chłopiec słyszał nieraz w dzieciństwie: „Nie maż się jak dziewczyna!", „Chłopaki nie płaczą ani nie marudzą"? Bycie smutnym przypisywane było słabym jednostkom, a słabość oznaczała skazę na męskości”.

W spektaklu „Goło i wesoło” przedstawiane są pewne archetypy mężczyzn, którzy wyrastali w podobnych warunkach – postać grana przez Piotra Zelta może być odbierana jako wiecznie przestraszony maminsynek, a wcielający się w najmłodszego „Napalonego Nosorożca” Michał Meyer – nie wie, jak rozmawiać z kobietami, natomiast postać Sebastiana Cybulskiego próbuje ukryć się za gitarą i skórzaną kurtką.

Bilety do teatru na spektakl „Goło i wesoło” – gdzie znaleźć?

Któż by nie chciał spędzić gorącego wieczoru w towarzystwie „Napalonych Nosorożców? Jeśli chcecie zobaczyć, czy plan na życiowy sukces w biznesie „gołych i wesołych” panów się sprawdzi oraz czy Wanda da radę zrobić z nich dobrych tancerzy, to szybko rezerwujcie bilety do teatru. Najbliższe przedstawienia odbędą się między innymi: w Warszawie, Wrocławiu, Jarocinie, Kielcach czy Radomiu – pełną listę wydarzeń znajdziecie na stronie internetowej organizatora.