Kobieca scena muzyczna w Polsce w ostatnich latach nabrała rozpędu i coraz częściej zaskakuje różnorodnością gatunkową. Wokalistki młodego pokolenia zgrabnie łączą inspirację karierami zagranicznych artystek z własnym, unikalnym stylem. Warte uwagi piosenki wydane w ostatnim czasie z pewnością należą do Darii ze Śląska, Rosalie, Cleo oraz Anny Rusowicz. Jaka jest ich muzyka i czy ma w sobie pierwiastek kobiecej uczuciowości?
Spis treści:
Daria ze Śląska – „Taras” jako zapowiedź nowej płyty w 2024
O Darii ze Śląska jest coraz głośniej. Czy zasłużenie? Według nas piosenkarka prezentuje coraz bardziej docenianą formę przekazu, bazującą na melancholijnym, niezobowiązującym wokalu z jazzowym zacięciem oraz osobistych, emocjonalnych, nasyconych metaforami tekstach. W kwietniu zeszłego roku ukazała się debiutancka płyta Darii „Daria ze Śląska Tu Była”, a na niej m.in. utwory „Falstart albo faul”, „Dziewczyna z tatuażem”, „Kill Bill”, „Gambino” i „Chinatown”.
Trzy miesiące temu Daria ze Śląska nagrała piosenkę „Pamięć do złych słów” we współpracy z Kortezem, który gościnnie wystąpił w teledysku i zagrał na fortepianie. Zgodnie z marzeniem wokalistki, aranżacja utworu nawiązuje do klasycznej ballady z pianinem w tle. Materiał dźwiękowo-wizualny zarejestrowany został w Kinoteatrze Rialto w Katowicach. Daria w opowiada w skrócie o piosence:
„To numer o ciągłym rozpamiętywaniu i strachu przed konfrontacją. Przekonanie, że jak naprawdę powiem komuś, co myślę, to świat się skończy. Okazuje się, że świat ma się całkiem dobrze, a kurczowe trzymanie się przeszłości tylko niepotrzebnie ciągnie w dół”.
Ostatnio ukazał się utwór „Taras”, który zapowiada nadchodzącą w 2024 roku płytę. O czym jest najnowszy tekst Darii ze Śląska? Wokalistka opowiada:
"Tak naprawdę działo się to na zwykłym balkonie. Przyszliśmy na imprezę z niewyjaśnionym tematem, siedziałam tam jak za karę, a on palił jednego za drugim..."
Więcej o samej artystce przeczytacie w artykule o początkach kariery Darii ze Śląska i debiutanckim albumie.
Mroczna Cleo „W nowiu”. Wilki i ciemny las
Do godnych uwagi nowości możemy bez wątpienia zaliczyć utwór Cleo zatytułowany „W nowiu”. Wokalistka hitów „My Słowianie”, „Brać”, „Sztorm”, „Zabiorę Nas”, „Łowcy Gwiazd”, „Za Krokiem Krok”, „Kocham”, „Polskie Mexico”, umieściła „W nowiu” na swoim najnowszych albumie „10” z 2024 roku.
Niespełna trzy tygodnie temu w sieci pojawił się teledysk do piosenki, w którym Cleo w typowy dla swojej stylistyki sposób, łączy elementy folkloru ze współczesną muzyką popularną. Klip nakręcono w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, a nocna sceneria i kostiumy przywodzą na myśl mitologiczne wilkołaki. Podoba Wam się taki styl Cleo?
Rosalie – gorące połączenie r’n’b, soulu i rapu
Rosalie to nieprzeciętnie utalentowana artystka, która w 2018 roku nominowana została do nagrody Fryderyka. Single „Królowa” i „A pamiętasz” z jej debiutanckiej płyty „Flashback” odnalazły swoje miejsce w kategorii fonograficzny debiut roku. W 2020 roku Rosalie pokazała się słuchaczom z nieznanej dotąd strony, nagrywając niezwykle energiczny album „IDeal”. Znany dotychczas spokojny wokal i melancholijne melodie artystka zamieniła na skoczne piosenki w stylu gatunku r’n’b.
Kilka dni temu na platformach streamingowych pojawiła się ciekawa interpretacja utworu „Żałuję” Eweliny Flinty. Rosalie wykonuje go w duecie z Chloe Martini. Piosenkarki już wcześniej coverowały znane piosenki polskich artystek, a przykład „Kiedy powiem sobie dość” zespołu O.N.A. z Agnieszką Chylińską.
Utwór „Żałuję” według Rosalie i Chloe Martini opiera się na dynamicznym elektronicznym beacie. Jak zrodził się pomysł na stworzenie kawałka? Rosalie tłumaczy jego genezę w następujący sposób:
„Jednego dnia w Warszawie, wchodząc do sklepu, usłyszałam, jak leciała z głośników Ewelina Flinta i złapałam się na tym, że zaczynam śpiewać na głos ten numer. Lawirując między półkami dopiero po minucie zorientowałam się, że każdy, kto był w tym sklepie robił dokładnie to samo. A przede wszystkim shout out do pani za kasą! Po tej sytuacji stwierdziłam, że to numer, który zdecydowanie musi wejść na warsztat mój i Chloe.”
Anna Rusowicz śpiewa o zdradzie w rytmie retro bluesa
Anna Rusowicz, jako ikona sceny retro w Polsce, wydała cztery albumy solowe, a kolejny zapowiedziany został na wiosnę 2024 roku. Płytę zapowiadają single „Ciebie kochać chcę”, „Tobie” i „Co się stało z naszą miłością”. Artystka, która jest laureatką czterech Fryderyków, współpracowała już z Pauliną Przybysz, Łukaszem „L.U.C” Rostkowskim, Dawidem Podsiadło, zespołem Raz Dwa Trzy, Czesławem Mozilem, Wojtkiem Mazolewskim i Markiem Piekarczykiem.
Najnowsza piosenka Anny Rusowicz ukazała się, nie bez powodu, 8 marca, czyli w Dniu Kobiet. Utwór „Naiwna” to ballada w stylu retro, czerpiąca garściami z soulu i bluesa. Wyjątkowo osobista historia zamieszona w tekście opisuje trudne doświadczenia artystki, która apeluje:
„To historia zdradzonej kobiety, która wspina się na wyżyny swojej dojrzałości, żeby opowiedzieć, że wszystkie w życiu podlegamy temu samemu cyklowi i jak ważna jest kobieca solidarność. Piosenka ukazuje się w Dzień Kobiet i jest moim skromnym apelem do innych kobiet - pamiętajmy, że wszystkie jedziemy na tym samym wózku, a żadna z nas nie jest lepsza i ważniejsza od innej […]”
Koncerty pełne kobiecej energii – bilety na koncerty polskich artystek
Każda z wymienionych wyżej artystek jest wyjątkowa i ma do opowiedzenia swoją historię, spostrzeżenia, refleksje. Każda z nich robi to na swój sposób, wyrażając myśli zarówno swoje, jak i wielu kobiet, które odnajdują siebie w ich muzyce i słowach. Ta kobieca indywidualność i wrażliwość widoczna jest również w inspiracji otaczającą rzeczywistością, zwyczajnymi z pozoru sytuacjami, a także ważnymi, często bolesnymi przeżyciami.
Jeśli odczuwacie podobnie i utożsamiacie się z twórczością Darii ze Śląska, Cleo, Anny Rusowicz, Rosalie i innych artystek, zapraszamy na wyjątkowe koncerty, podczas których doświadczycie prawdziwych emocji na żywo. Więcej informacji i koncertach znajdziecie w naszym repertuarze. Do zobaczenia!
Komentarze