O artystce zaczęło robić się głośno, gdy została laureatką trzeciej edycji „Idola”. Z grzecznej dziewczynki z gór ewoluowała w ikonę alternatywnego popu. Monika Brodka ma wiele twarzy. Zobaczymy, jaką pokaże nam na koncertach tego lata.
Monika Brodka w „Idolu”
Piosenkarka wychowała się w góralskiej rodzinie o muzycznych tradycjach. Już jako dziecko zaczęła grać na skrzypcach. Jej życie nabrało tempa, gdy w 2004 roku wygrała trzecią edycję programu „Idol” – kultowego talent-show. Po kilku miesiącach pojawił się jej pierwszy Minialbum vol. 1 z hitem „Ten”.
Pierwsza płyta Moniki Brodki
Kariera wokalistki zaczęła się rozpędzać. Pojawiły się albumy studyjne pt. Album, po dwóch latach Moje piosenki. Jej single „Znam Cię na pamięć” i „Miał być ślub” trafiły na pierwsze miejsca list przebojów. Romantyczne, delikatne brzmienia i teksty o niespełnionej miłości to cechy charakterystyczne pierwszych lat twórczości Moniki Brodki.
Granda, czyli Brodka od nowa
W 2010 roku krążkiem Granda artystka zaczyna kolejny rozdział w swojej karierze. Elektroniczne, szybkie utwory i kolorowe stroje to nowy image Moniki Brodki. Da się odczuć, że wokalistka czuje się bardzo dobrze w swojej nowej skórze. Jej występy są pełne energii, a oryginalne kreacje dodają magii całemu wydarzeniu.
W piosence „Wszystko, czego dziś chcę”, nagranej na potrzeby serialu „Rojst”, występuje jako pewna siebie, odważna postać o nowoczesnym looku. Staje się ikoną kobiecości i nieoczywistych brzmień.
Ostatnio artystka dała o sobie znać, nagrywając brawurowe Hot 16 Challange. Jej „szesnastka” została uznana za jedną z najciekawszych – nie tylko ze względu na tekst i aranżację muzyczną, ale też ze względu na nagrany podczas lockdownu teledysk.
Akcja „Otwieramy koncerty”
W nawiązaniu do ostatnich wydarzeń w kraju Monika Brodka nie pozostaje obojętna i dołącza do akcji „Otwieramy koncerty”. Wraz z innymi artystami nagłaśnia sytuację, w której znalazła się branża kulturalna. Na swoim Instagramie pokazuje swoją ekipę koncertową. Całość opisuje: „Przedstawiam Wam 11 niezwykłych osób, bez których moje koncerty nie brzmiałyby i nie wyglądały tak samo. Ludzi, którzy przez wiele lat tworzyli ze mną Brodka team. Począwszy od muzyków, po akustyków, realizatorów światła, managerów i kierowców. Ci ludzie w związku z pandemią koronawirusa stracili pracę, z dnia na dzień. Bez żadnej deklaracji, kiedy tę pracę odzyskają. Takich jak oni są tysiące. Pomóżmy im wrócić do pracy!”.
Już w sierpniu znów będziemy mogli się spotkać i zobaczyć cudowny koncert Moniki Brodki – wokalistka zagra w Ostródzie.
Komentarze