Anita Sokołowska potrafi doskonale pogodzić karierę telewizyjną z zaangażowaniem w ambitne, niszowe projekty teatralne. Artystka przez lata związana była ze sceną Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Doceniali ją zarówno krytycy, jak i publiczność. Ale znacznie więcej widzów zna ją z roli w serialu „Przyjaciółki”, w którym wciela się w pełną energii, zadziorną Zuzę.
- Anita Sokołowska – początki
- Komornicka. Biografia pozorna – Anita Sokołowska w Bydgoszczy
- Sokołowska w „Przyjaciółkach”
- „Dobrze się kłamie” z Anitą Sokołowską i Bartłomiejem Topą
Anita Sokołowska – początki
Pierwszą poważną rolą Anity Sokołowskiej była Klara w „Ślubach panieńskich” w reżyserii Jana Machulskiego. Artystka została zaproszona do udziału w spektaklu jeszcze w trakcie studiów w szkole filmowej w Łodzi. Współpraca z cenionym reżyserem powiodła się na tyle, że później Sokołowska wystąpiła jeszcze jako „Kordelia” w jego wersji Króla Leara. W trakcie studiów Sokołowska zagrała też pierwszą rolę telewizyjną – wystąpiła w „Trędowatej”.
Po obronie dyplomu Anita Sokołowska związała się z Teatrem im. Juliusza Osterwy w swoim rodzinnym Lublinie oraz z Teatrem Nowym w Łodzi. Wystąpiła m.in. w roli Ofelii w „Hamlecie” Kazimierza Dejmka.
W 2007 roku przeniosła się do Bydgoszczy, gdzie została etatową aktorką Teatru Polskiego im. Hieronima Konieczki. W mieście nad Brdą talent Sokołowskiej szybko doceniono – już w 2008 roku aktorka zdobyła nagrodę Festiwalu Prapremier. Z uznaniem jury spotkały się jej role w spektaklu „Witaj/Żegnaj” Jana Klaty i w przedstawieniu „Nordost” Grażyny Kani.
Komornicka. Biografia pozorna – Anita Sokołowska w Bydgoszczy
Rozpoczęcie pracy w bydgoskim teatrze przyniosło aktorce możliwość współpracy z najciekawszymi młodymi reżyserami, takimi jak wspomniany wcześniej Jan Klata, ale też Wiktor Rubin, Maja Kleczewska, Michał Zadara czy Paweł Łysak. Przełom w karierze Anity Sokołowskiej i prawdziwy pokaz jej aktorskich umiejętności nadszedł jednak nieco później.
W 2012 roku artystka zaczęła współpracę z reżyserem Bartkiem Frąckowiakiem – który prywatnie jest do teraz jej partnerem.
Para artystów stworzyła monodram „Komornicka. Biografia pozorna”. Przez blisko półtorej godziny Sokołowska, zupełnie sama na scenie, potrafi utrzymać uwagę i ekscytację publiczności. To nie lada sztuka!
Za monodram o Komornickiej Anita Sokołowska i Bartek Frąckowiak zostali nominowani do Nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza oraz zdobyli najważniejszą nagrodę na XVII Ogólnopolskim Konkursie Sztuki Współczesnej.
Kolejnym projektem Frąckowiaka, w który zaangażowała się Anita Sokołowska, był spektakl „Afryka” o antykolonialnym wyrazie. Aktorki nie mogło też zabraknąć na scenie w spektaklu, którym Frąckowiak żegnał się z Bydgoszczą. W „Workplace” występuje razem z Magdaleną Celmer i Beatą Bandurską, pokazując, jak wygląda rzeczywistość kobiet z perspektywy polskiego rynku pracy.
Kiedy dyrektorzy Wodziński i Frąckowiak przegrali konkurs na kolejną kadencję kierowania Teatrem Polskim w Bydgoszczy, razem z nimi odeszła duża grupa etatowych aktorów – w tym Sokołowska. Artyści przenieśli się do stolicy i tam tworzą pod szyldem Biennale Warszawa. Zespół nie ma stałej siedziby. Aktorka wystąpiła m.in. w spektaklu Modern Slavery wystawionym w Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Sokołowska w „Przyjaciółkach”
Równolegle Anita Sokołowska coraz częściej pojawiała się na ekranach telewizorów. Widzowie polubili wykreowaną przez nią postać Leny Starskiej w „Na dobre i na złe”. Największą popularność przyniosła jej jednak dopiero jedna z głównych ról w „Przyjaciółkach”. Serial ma już 17 sezonów. Obok Sokołowskiej występują w nim: Małgorzata Socha, Joanna Liszowska i Magdalena Stużyńska.
Postać Zuzy jest dla widzów jedną z ulubionych, użytkownicy portalu Filmweb ocenili ją na 9 gwiazdek. To najwięcej z całej obsady.
Seksowna, przebojowa, skupiona na karierze bohaterka była dla Anity Sokołowskiej wyzwaniem. Postać reprezentowała zupełnie inny styl niż ten, do którego przywykła aktorka. Sokołowska za stylem chłopczycy ukrywała swoje kompleksy.
– Wcześniej myślałam: no dobra, mam taką figurę, nawet nie jest zła. I może nie chodzę teraz w szpilkach, ale usta czasem do tych dżinsów na czerwono pomaluję. Kiedy zobaczyłam się w nowym, kobiecym wydaniu, zyskałam wiele pewności siebie – wyznała w jednym z wywiadów.
Sokołowska zapewnia też, że mimo tak wielu sezonów „Przyjaciółki” zupełnie jej nie nudzą. Zawdzięcza to utalentowanym scenarzystom, którzy zawsze potrafią ją zaskoczyć.
– Gdy kończył się 8. sezon, zastanawiałam się, co jeszcze scenarzystka jest w stanie wymyślić dla mojej postaci. A potem otwieram scenariusz i mówię: „O, w tę stronę jeszcze nie było”. Ten serial to sukces producentów, ale i całej energetycznej ekipy aktorów, która podoba się widzom – zapewnia.
W najnowszym sezonie serialu u boku Zuzy pojawi się mężczyzna grany przez Mateusza Damięckiego. Postać Anity Sokołowskiej będzie też zmagać się z problemami rodzicielskimi. Bohaterka zacznie podejrzewać u swojego synka autyzm.
„Dobrze się kłamie” z Anitą Sokołowską i Bartłomiejem Topą
Najlepszą okazją, żeby zobaczyć Anitę Sokołowską na żywo na scenie, jest doskonały spektakl w gwiazdorskiej obsadzie – „Dobrze się kłamie”. Twórcy przenieśli do teatru scenariusz filmowego hitu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. Na scenie, obok Sokołowskiej, znajdą się takie gwiazdy jak Bartłomiej Topa, Olga Bołądź czy Szymon Bobrowski.
Widzowie obserwują, jak zwyczajna kolacja w gronie przyjaciół zmienia się w emocjonalną burzę za sprawą pozornie niewinnej gry. Jaki będzie finał tego wieczoru? Żeby się przekonać, wystarczy zarezerwować bilety do teatru na jeden z najbliższych spektakli.
Komentarze