30. urodziny i 15-lecie pracy aktorskiej – 2021 rok to dla Marty Wierzbickiej czas dwóch ważnych jubileuszy. Nad czym w tej chwili pracuje aktorka? Jak rozwijała się jej kariera? Gdzie można ją zobaczyć na żywo? Na okrągłe urodziny przygotowaliśmy dla Was garść najciekawszych informacji z jej życiorysu.
Marta Wierzbicka w „Na Wspólnej”
Już pół życia jest na ekranie. Marta Wierzbicka jako nastolatka wcieliła się w rolę Oli Zimińskiej w serialu „Na Wspólnej” telewizji TVN. To właśnie on przyniósł jej największą rozpoznawalność.
To, że poszłam tą drogą, było totalnym przypadkiem. Nasze zajęcia w kółku teatralnym odwiedzał Waldemar Obłaza i to on przyszedł z wiadomością, że szukają charakternej i pewnej siebie dziewczynki do grania roli w serialu „Na wspólnej”
– przyznała w wywiadzie dla „Afiszu Teatralnego”.
Na oczach widzów Wierzbicka zmieniała się z uroczej dziewczyny w dorosłą, pewną siebie kobietę. Mimo przerwy z serialem jest związana do dziś. To jednak niejedyny projekt, z którego może być znana.
Wierzbicka tańczy, śpiewa i podbija Azję
Popularność zdobyta rolą w „Na Wspólnej” przełożyła się na zaproszenia do wielu programów telewizyjnych. Na przestrzeni ostatnich 15 lat Martę Wierzbicką można było oglądać między innymi na kanapie u Kuby Wojewódzkiego, w „Tańcu z gwiazdami”, ale też w „Wojnie gwiazd”, kontrowersyjnym programie „Azja Express” i internetowym show „Lip Sync Battle Ustawka”.
Młodsi widzowie mogą rozpoznać Martę Wierzbicka po głosie – to ona wcieliła się w bajkową Alicję z animacji „Alicja w Krainie Czarów”.
Marta Wierzbicka w teatrze
Od pewnego czasu artystka rozwija swoją karierę na deskach teatralnych. Debiutowała w Teatrze Capitol. Teraz jest związana także z Teatrem Komedia – to tam zagrała pierwszy spektakl po lockdownie – „O sole mio, czyli nikt nie kocha tak jak tenor”.
– To był wspaniały pracujący weekend, nareszcie! Dziękujemy wszystkim, którzy z nami byli, bo nie ma co ukrywać, ze warunki dla widzów są utrudnione, tym bardziej dziękujemy 🤍 – napisała po przedstawieniu.
Dla aktorki teatr to zupełnie inny świat niż telewizja:
– Może nie gram jakoś długo w teatrze, ale nie znajduję żadnych cech wspólnych. To dwie zupełnie różne materie, działające według niepodobnych do siebie reguł. Gdyby przyszło mi wybierać, a bardzo często jestem o to pytana, nie wiedziałabym, co zrobić – przyznaje.
Spektakli z udziałem Wierzbickiej jest coraz więcej – także w naszym repertuarze. Z powodzeniem zagrała docenione przez widzów role w takich spektaklach jak „Ostra jazda”, „Kochanie, wróciłem” czy „Czarna komedia” – na scenie jej partnerem był Mateusz Damięcki.
Komedia z Miśkiem Koterskim „Wąsik” to najnowsza produkcja z jej udziałem. Spektakl opowiada o niezręcznym spotkaniu bezrobotnego mężczyzny z wymagającym teściem. Lisa – bohaterka, w którą wciela się Marta Wierzbicka – próbuje przygotować bezrobotnego narzeczonego na przybycie wymagającego ojca, co jest nie lada wyzwaniem. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy maszynka do golenia odmawia współpracy…
Spektakl „Wąsik” to zdecydowanie jedna z najzabawniejszych komedii w naszym repertuarze, więc jeśli chcecie wiedzieć, czy Lisie uda się powstrzymać ojca przed zniszczeniem jej kolejnego związku, rezerwujcie bilety do teatru – najbliższa okazja, żeby zobaczyć to przestawienie, 18 kwietnia w Toruniu.
Zawsze blisko fanów
Dzięki rozpoznawalności Wierzbicka zebrała też spore grono fanów na Instagramie. Pandemia pozamykała nas w domach, jednak Marta Wierzbicka wie, jak pozostać w kontakcie ze swoimi fanami. Jej konto na Instagramie obserwuje prawie 275 tysięcy osób. To dzięki nim urodzinowa zrzutka aktorki na rzecz Stowarzyszenia Pomocy Chartom odniosła sukces.
W jednym z ostatnich postów napisała, że cieszy się z otwartych teatrów oraz powrotu na scenę. Mamy nadzieję, że ten powrót zaowocuje kolejnymi sukcesami i jeszcze większą liczbą ról.
Komentarze