Urszula świętuje 40-lecie kariery. Sprawdź top 5 przebojów artystki

Urszula – podsumowanie 40 lat na scenie

Urszula – właściwie Urszula Beata Kasprzak – swoją karierę rozpoczęła dość wcześnie. Już jako piętnastolatka wzięła udział w eliminacjach do XI Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Udało jej się na nim wystąpić jednak dopiero dwa lata później. Ale zrobiła to z przytupem. Zdobyła bowiem główną nagrodę – Złoty Samowar za wykonanie piosenki „Kopciuszek”. Już rok po tej wygranej – w 1978 roku wystąpiła na koncercie Debiutów podczas XVI Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu z utworem „Umieć żyć”.

Podczas studiów koncertowała z zespołem wojskowym, a także towarzyszyła Majce Jeżowskiej w chórkach i podczas nagrywania jej debiutanckiej płyty. W 1981 roku podjęła współpracę z Romualdem Lipko i Janem Borysewiczem, którzy komponowali dla niej piosenki. Krótko potem – w 1983 roku – ukazał się jej debiutancki album „Urszula”, na którym znalazły się takie hity, jak „Ciotka P” czy „Dmuchawce, latawce, wiatr”. Później przez jakiś czas koncertowała jeszcze z Budką Suflera – występowała zarówno solo, jak i w duetach z Felicjanem Andrzejczakiem (w utworze „Noc komety”) i Krzysztofem Cugowskim (w piosenkach „Cień wielkiej góry” i „Jest taki samotny dom”.

Kolejnym wielkim sukcesem okazał się drugi krążek – „Malinowy król” z nieco zmienioną stylistyką. Ten album został zachowany w charakterze synth popowym, zawiera mniej różnorodny materiał, dość mocno zdominowany przez instrumenty klawiszowe. Mimo to, słuchacze i słuchaczki pokochali kolejną płytę Urszuli za jej świeżość i energię, a „Malinowy Król” stał się następnym wielkim hitem piosenkarki. Po powrocie z trasy koncertowej w Stanach Zjednoczonych artystka zmieniła nieco swój wizerunek. Z uroczej piosenkarki, występującej głównie z popowymi kawałkami, przemieniła się w artystkę dojrzałą – stała się bardziej rockowa. A jej kolejny utwór – „Rysa na szkle” ponownie wbijał się na listy przebojów w wielu rozgłośniach radiowych. W latach dziewięćdziesiątych wylansowała kolejny hit, kiedy nagrała cover szlagieru Michała Hochmana „Konik na biegunach”.

Regularnie występowała na KFPP w Opolu oraz na Przystankach Woodstock (tu od pierwszej edycji festiwalu). W 2001 roku wydała ostatni album współtworzony ze Stanisławem Zybowskim (mężem artystki), po jego śmierci zawiesiła karierę na kilka miesięcy). W latach dwutysięcznych wydała swoją płytę „Urszula. The best of”, występowała okazjonalnie z Budką Suflera. Z prawdziwym przytupem powróciła na scenę w 2009 roku, wydając swój kolejny singiel „Wstaje nowy dzień” z płyty „Dziś już wiem”. Cały krążek jest utrzymany w przyjemnym klimacie softrocka i zyskał status złotej płyty.

W maju 2022 do sprzedaży trafiła książka pt. „Urszula”, będąca wywiadem rzeką przeprowadzonym z artystką przez Ewę Annę Baryłkiewicz.

Urszula – TOP 5 piosenek

Z ogromu przebojów, które w swojej czterdziestoletniej karierze wypuściła Urszula trudno jest wybrać jedynie pięć. Jednak na potrzeby tego minirankingu spróbujemy wytypować naszych faworytów – będą to piosenki absolutnie kultowe. Takie, które większość fanów i fanek muzyki polskiej rozpoznaje po pierwszych taktach. Zapraszamy!

„Rysa na szkle”

Na miejscu piątym uplasowała się „Rysa na szkle” – kawałek z 1989 roku. Piosenka ta promowała album „Supernova”.  Notowana była m.in. na krajowej Liście Przebojów Programu Trzeciego, gdzie dotarła najwyżej do trzeciego miejsca. Obecny jest tutaj charakterystyczny dla Urszuli rockowy pazur. Mocniejsze brzmienia gitarowe zdają się idealnie oddawać rozterki życiowe zawarte w tekście –„Czego wciąż mi brak? Czemu chcę to mieć? Jaką cenę przyjdzie mi dać Za to czego chcę?” – zastanawia się piosenkarka. W ostatnim czasie, utwór doczekał się odświeżenia. Artystka zdecydowała się zmienić aranżację na akustyczną, dzięki czemu „Rysa na szkle” stała się przepiękną balladą o niepewności.

„Konik na biegunach”

Nie mogło w tym rankingu zabraknąć tego przeboju. „Konik na biegunach” to niemal kultowa już piosenka, którą zna zdecydowana większość Polek i Polaków. Kiedy artystka wypuściła swój cover tej piosenki – Polska wręcz oszalała, a utwór długo utrzymywał się na listach przebojów. Do dziś często można go usłyszeć w radiu. Dlatego też Urszula bardzo lubi go wykonywać podczas koncertów – z towarzyszeniem chóru publiczności.

„Malinowy król”

I podium zaczynamy kolejnym klasykiem, którego nie mogło tutaj zabraknąć. „Malinowy król” to nie jest jednak zwyczajny rockowy przebój, jakich jest wiele. Ta piosenka – mimo dość spokojnego, popowego brzmienia – nadaje wiele energii i pozytywnie naładowuje. Jest więc idealna na długie, zimowe wieczory, których przed nami jeszcze sporo. Warto zatem mieć pod ręką ten hit, żeby móc się „doładować” w ciągu dnia.

„Dziś już wiem”

To jedna z nowszych kompozycji piosenkarki. W „Dziś już wiem” możemy posłuchać już dojrzałej, mocnej Urszuli, która stara się podzielić ze słuchaczami i słuchaczkami swoimi przeżyciami. „Dziś już wiem, będziesz zawsze blisko mnie” – tekst pięknego utworu brzmi jak muzyczny monolog do zmarłego Stanisława Zybowskiego, co czyni piosenkę jeszcze intymniejszą i bardziej magiczną.

„Dmuchawce, latawce, wiatr…”

Nie mogło być inaczej! Ten utwór – „Dmuchawce, latawce, wiatr…” – to absolutny król wśród hitów wylansowanych przez Urszulę. Jest w nim coś iluzjonistycznego i hipnotycznego. Każde słowo wyśpiewywane przez artystkę zdaje się przenikać do naszego wnętrza i malować w nim łąkę, na której są owe dmuchawce, latawce i wiatr. Piosenka do tej pory jest notowana na radiowych listach przebojów w największych stacjach i jest też niemal obowiązkowym punktem większości koncertów artystki.

Urszula – Koncerty akustyczne 2023

A jeśli chcecie przekonać się, jak pięknie te utwory brzmią na żywo, to koniecznie wybierzcie się na jeden z planowanych koncertów Urszuli. Trasa „Urszula – Największe Przeboje Akustycznie”, zorganizowana z okazji czterdziestolecia kariery muzycznej artystki, odbędzie się już w przyszłym roku, więc koniecznie zarezerwujcie bilety i pozwólcie się zabrać w cudowny świat magicznych dźwięków muzyki Urszuli.