Spis Treści:
Kalina Jędrusik - kariera, role filmowe
Aktorka i piosenkarka. Ukończyła krakowską szkołę teatralną. Doskonale łączyła karierę filmową z muzyczną. Artystka pełna wdzięku, choć niewielkiego wzrostu. Kobieta nieszablonowa perfekcyjnie posługująca się zmysłowym szeptem. Ikona, która miała swoje wzloty i upadki. Lubiła dekolty i była świadoma swoich pociągających kształtów. Kobiety zazdrościły jej otwartości i szczerości. Mąż, Stanisław Dygat, chciał by postrzegano ich relację jak związek Marylin Monroe i Arthura Millera. Seksbomby i inteligenta. Oto Kalina Jędrusik.
Zagrała w kilku filmach. Zapiszcie sobie te tytuły i role Kaliny – „Lekarstwo na miłość” Jana Batorego (główna rola w adaptacji powieści „Klin” Joanny Chmielewskiej), „Gdzie jest trzeci król?” Ryszarda Bera (na podstawie powieści kryminalnej), „Upał” Kazimierza Kutza, „Mazepa” Gustawa Holoubka (kasztelanowa Robroncka ze Spiży w dramacie kostiumowym). W filmie „Jutro premiera” w reżyserii Janusza Morgensterna dała się poznać jako znakomita aktorka, ale i piosenkarka, śpiewając w jednej ze scen piosenkę „I wciąż się na coś czeka”. To komedia satyryczna oparta na dramacie Jerzego Jurandota.
W 1995 roku powstał film dokumentalny o artystce „Nie odchodź. 12 wspomnień o Kalinie Jędrusik”. Wspomina ją Gustaw Holoubek, Janusz Morgenstern, Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Daniel Olbrychski, Alina Janowska i wiele innych osób.
Napisano o niej mnóstwo książek. Oto kilka z nich: „Z kim tak ci będzie źle jak ze mną? Historia Kaliny Jędrusik i Stanisława Dygata” Remigiusza Grzelaka, „Kalina Jędrusik” Dariusza Michalskiego czy „Niemoralna. Kalina” Uli Ryciak. Czytaliście?
Seksbomba na dużym ekranie
Film „Bo we mnie jest seks” z Marią Dębską w roli głównej wszedł do kin w listopadzie 2021. Produkcja w reżyserii Katarzyny Klimkiewicz pokazuje zaledwie wycinek z życia Kaliny Jędrusik. To opowieść nie tylko o nietuzinkowej artystce, ale też o kolorach i realiach lat 60.
Realizacja oddaje charakter Kaliny Jędrusik i ducha jej twórczości. To kobieta seksowna, uwielbiana, kontrowersyjna, czasem nieakceptowana, odważna i jedyna w swoim rodzaju. Buntuje się przeciwko tradycyjnym rolom społecznym. Pozwala jej na to mąż. Leszek Lichota jako Stanisław Dygat stwierdza, że Kalina jest ponętną kobietą, więc nie ma co się dziwić, że faceci tracą dla niej głowę. Lichota doskonale gra otwartego męża pełnego wyrozumiałości, ale i czułości. Pozwala więc na to, byli żyli pod jednym dachem z kochankiem Kaliny – Luckiem (Krzysztof Zalewski).
W filmie padają takie słowa „Ona robi takie wrażenie, że potem nic się nie liczy”. To najlepsze podsumowanie tego, jaka była artystka. Dla osób, które nie zdążyły obejrzeć filmu w kinie mamy dobrą wiadomość. Od 8 marca 2022 produkcja jest dostępna na platformie Netflix.
Maria Dębska jako Kalina Jędrusik
Maria Dębska, gdy usłyszała o filmie „Bo we mnie jest seks”, postanowiła starać się o rolę. W pierwszym etapie castingu nagrała self-tape, gdzie musiała zaprezentować jedną piosenkę i dwie sceny z filmu z Kaliną Jędrusik. W drugim etapie przyszła na zdjęcia próbne z reżyserką. Przygotowania do roli trwały wiele miesięcy. Były to próby wokalne, na których aktorka mierzyła się z piosenkami śpiewanymi przez Kalinę Jędrusik, jak i przygotowania fizyczne. Maria Dębska musiała przytyć do tej roli kilka kilogramów.
Co ciekawe aktorka wydała też płytę z piosenkami Kaliny. Znajduje się na niej 11 największych przebojów artystki w interpretacji Marii Dębskiej. Niespodzianką jest dodatkowy utwór „Nie będzie romansu”. To nie piosenka Kaliny Jędrusik, ale kogoś innego. Kogo? Odpowiedź w następnym akapicie!
Maria Dębska i Krzysztof Zalewski
Kawiarniano-barowe wnętrze, półmrok i dym z papierosów. To klimat lat 60., który w singlu „Nie będzie romansu” oddała Maria Dębska i Krzysztof Zalewski. Piosenka promuje film o życiu Kaliny Jędrusik „Bo we mnie jest seks”.
Maria Dębska i Krzysztof Zalewski tańczą jak dwoje zafascynowanych sobą ludzi, powietrze aż iskrzy od napięcia. Nie bez powodu ta dwójka spotkała się na planie! Gdy obejrzycie film dowiecie się dlaczego to oni śpiewają ten utwór.
Koniecznie zobaczcie teledysk i poczujcie ten klimat! Przygaszone światła, sekretne spojrzenia, retro kolorystyka, wnętrze garderoby i zbliżenia na dym z popielniczki lub dłonie aktorki. Nie brakuje też kadrów z samego filmu, a także ujęć, gdzie Krzysztof Zalewski gra na pianinie.
Tekst utworu napisanego przez Krzysztofa Zalewskiego nawiązuje do słynnej piosenki „Bo we mnie jest seks”, gdzie Kalina Jędrusik śpiewa, iż oprócz ciała ma także i duszę. Współczesny muzyk oddał to w takich słowach, śpiewanych przez odtwórczynię głównej roli:
„Cóż jam winna, że
To zwyczajne ciałko
Co służy duszy mej
Za mieszkanko
Serca kruszy w proch
Jest katuszy sprawcą”
Czy aktorka zdołała unieść ciężar charakteru Kaliny Jędrusik? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zobaczyć film i przekonać się na własne oczy.
Maria Dębska i Leszek Lichota w teatrze - bilety na spektakle 2023
Maria Dębska gra m.in. w komedii "Kumulacja, czyli pieniądze to nie wszystko" żonę głównego bohatera. Jeśli na deskach teatru chciecie zobaczyć Leszka Lichotę, zarezerwujcie bilety na spektakl "Wiesz, że wiem", w którym aktor wciela się w rolę męża bohaterki, granej przez Ilonę Wrońską. Pojawi się również Michał Czernecki oraz Agnieszka Castellanos-Pawlak. Ta zwariowana komedia o przewrotności międzyludzkich relacji sprawi, że nad niejednym słowem zaczniecie się zastanawiać dwa razy...
Komentarze