Prywatna klinika

Rewelacj

Zabawne, inteligentne, błyskotliwe — spektakl, po którym wychodzi się z uśmiechem na twarzy! Gorąco polecam

Spektal rewelacyjny .polecam dla wielbicieli komedii.

Spektakl „Prywatna Klinika” to istna petarda! 🎭 Już dawno żaden teatr nie rozbawił mnie tak do łez — a tu śmiech wybuchał falami, raz po raz, aż bolał brzuch! Fabularne zwroty akcji były tak nieprzewidywalne, że co chwilę łapałam się na tym, że siedzę z otwartą buzią i myślę: „co tu się właśnie wydarzyło?!” 😂 Aktorzy? Absolutnie bezbłędni! Każdy z nich miał w sobie ten błysk, tę iskrę szaleństwa, która sprawia, że nie da się oderwać wzroku od sceny. Dialogi cięte jak brzytwa, sytuacje coraz bardziej absurdalne — a mimo to wszystko trzymało się w doskonałym rytmie. To nie jest zwykła komedia – to teatralna jazda bez trzymanki, pełna emocji, niedomówień, przypadków (które wcale nie były takie przypadkowe 😉) i humoru, który trafia prosto w punkt. Wyszłam z teatru z bólem policzków od śmiechu i myślą, że jeśli każda „klinika” byłaby taka, jak ta – to mogłabym się leczyć codziennie! 😄💉

Na jesienne smuteczki super spektakl, dawno się tak nie uśmialiśmy, na widowni też częste salwy śmiechu co jest bezcenne. Odniosłam wrażenie że aktorzy mieli czasami problem z utrzymaniem powagi bo aż się prosiło by dołączyć do śmiejacej się widowni. Gorąco polecam

Już dawno się tak dobrze nie uśmiałem

Świetna zabawa! Paweł Koślik niepodrabialny! Bardzo życiowe przedstawienie. Można się uczyć od głównej bohaterki.

Zawsze fajnie się ogląda na żywo

Pierwsza część bez szału, niby śmieszna. Czekałyśmy kiedy będzie ten efekt wow, i dopiero w drugiej części, gdy wychodzą na scenę wszyscy aktorzy robi się wesoło. Pijany Rysiek bawi do łez. Ogólnie polecam 🙂 Ps dobrze byłoby kontrolować poziom alkoholu u wchodzących widzów na salę.

Super spektakl po przerwie PETARDA Smiechu polacam!!!