Piosenki to...? – koncert Osiecka, Młynarski, Przybora, Kofta. Prowadzenie: A. Poniedzielski

Polecam! Andrzej Poniedzielski jak zawsze niezastąpiony!

Super spędzony czas. :)

Świetny koncert, wszyscy artyści zaśpiewali pięknie a Pan Poniedzielski jako prowadzący powinien być wzorem dla innych, jak można wspaniale bawiąc się językiem polskim, bawić i wzruszać widownię.

Wieczór wspanialych piosenek i ich wykonawców.Polecam,wart wydanych pieniedzy.Konferansjer,jak zwykle z suptelnym dowcipem.

Cudowny koncert ,pełen wzruszeń, radości,

Wspaniale

Wspaniale - polecam!

Koncert ok.

Jacek Wójcicki - najlepszy!

Wybraliśmy się na koncert „Piosenki to…” z myślą, że będzie nostalgicznie i ładnie. Nie spodziewaliśmy się, że całość aż tak nas zachwyci. Oczywiście bez Andrzeja Poniedzielskiego to z pewnością byłby zupełnie innych koncert. Nikt nie potrafi tak milczeć na scenie, jak On. Jego ironiczna powściągliwość rozbraja skuteczniej niż najlepszy stand-up. A kiedy już coś powie – to jest jak dobrze zaparzona herbata: gorące, głębokie i zostaje na dłużej. To w połączeniu z talentami reszty wykonawców musiało się skończyć sukcesem. Szczególne brawa należą się Marcinowi Januszkiewiczowi i Krzysztofowi Szczepaniakowi – nie wiedzieliśmy, że mają aż taki wokalny kosmos w sobie. Ich interpretacje były nie tylko perfekcyjne muzycznie, ale też emocjonalnie rozbrajające. No i oczywiście teksty Osieckiej, Młynarskiego, Przybory i Kofty, jak od lat wybrzmiewają z nową siłą. To naprawdę niebywałe, że mają tyle lat, a w żadnym wypadku nie są muzealnymi eksponatami, ale nadal są żywymi i nadzwyczaj aktualnymi komentarzami do świata, który chyba się trochę zgubił. W skrócie? To nie koncert. To terapia. Zalecana w każdej dawce, bez skutków ubocznych.