Krzysztof Zalewski swoją nieposkromioną sceniczną energię czerpie z kontaktów z publicznością. Teraz, po kilku miesiącach przerwy od grania na żywo, nie może się już doczekać kolejnych koncertów. Nowy singiel, „Tylko nocą”, udowadnia, że artysta jest w świetnej formie, i zapowiada lato pełne tańca!
Zaangażowany w najważniejsze projekty muzyczne, jeden z czołowych głosów Męskiego Grania, artysta tworzący z najlepszymi muzykami w Polsce. Krzysztof Zalewski w swojej artystycznej drodze nie idzie na kompromisy. Jego albumy „Zelig” i „Złoto” wymykają się prostym kategoriom. Fani Zalewskiego pokochali oba te krążki. Docenili je również krytycy. Na kolejną płytę artysta kazał czekać aż cztery lata. To właśnie ten album zwiastuje singiel „Tylko nocą”, w którym muzyk przy elektronicznych brzmieniach i mocnym basie zaprasza do tańca.
O tym, czego Zalewski potrafi dokonać na scenie, przekonała się publiczność jego kultowego one-man show. W jego trakcie samodzielnie wykonywał skomplikowane aranżacje utworów ze swojego debiutanckiego krążka. Po takiej muzycznej uczcie aż strach pomyśleć, na co go stać, kiedy na scenie towarzyszy mu zespół.
Nagrodzony Fryderykiem „Początek” – utwór, który Zalewski stworzył wspólnie z Dawidem Podsiadło – był hitem lata 2018. Czy w tym roku na wakacyjnych imprezach będziemy tańczyć do „Tylko nocą”? Najlepiej przekonać się o tym, idąc na jeden z letnich koncertów artysty.