Twórca hitów takich jak „Aura”, „Szerokie wody” czy „Napad”. Posiadacz jednego z najbardziej charakterystycznych głosów na polskiej scenie muzycznej. Łukasz Mróz, czyli Mrozu – piosenkarz, autor tekstów, kompozytor i producent.
Mrozu pochodzi z Wrocławia – to tam stawiał pierwsze kroki na scenie, występując w Teatrze Lalek oraz w Centrum Sztuki Impart. Jest laureatem konkursu Agnieszki Osieckiej „Bardzo Wielka Woda” oraz Viva Comet Awards i Eska Music Awards. Jego debiut muzyczny przypadł na rok 2009. Mrozu wydał wówczas swoją pierwszą płytę, „Miliony monet”, która tytułową piosenką wdarła się na listy przebojów. Kolejne albumy: „Vabank”, „Rollercoaster”, „Zew” i „Aura” przyniosły mu uznanie fanów i krytyków oraz wzmocniły jego pozycję na polskiej scenie muzycznej. Mrozu współpracował również jako wokalista i producent z czołowymi przedstawicielami muzyki reggae w naszym kraju, m.in. z Jamalem, EastWest Rockers, Junior Stressem czy Natural Dread Killaz. W 2010 roku Mrozu był uczestnikiem 11. edycji „Tańca z gwiazdami”.
W 2019 roku Mrozu wydał płytę zatytułowaną „Aura” i wyruszył w trasę koncertową pod tym samym tytułem. Aura Tour to ogromna dawka pozytywnej energii, łącząca różne gatunki muzyczne. Na koncertach można usłyszeć m.in. blues, soul oraz rock and roll.
1 kwietnia 2022 roku światło dzienne ujrzała nowa płyta artysty pt. „Złote bloki”, którą promowały single „Złoto” i „Galacticos”. Z tej okazji Mrozu wyrusza zagrać koncerty w 2022 roku gdzie zaprezentuje na żywo najnowszy materiał. Na płycie nie zabraknie soulowych i funkowych brzmień, a także nostalgicznej podróży do czasów dorastania w blokowiskach.
Mrozu podczas koncertu (fot. Inga Formela)
Mrozu podczas koncertu (fot. Inga Formela)
Mrozu podczas koncertu (fot. Inga Formela)
Mrozu podczas koncertu (fot. CubeMedia)
Mrozu podczas koncertu (fot. CubeMedia)
Mrozu podczas koncertu (fot. CubeMedia)
Mrozu podczas koncertu (fot. CubeMedia)
Mrozu podczas koncertu (fot. CubeMedia)
Zwykły chłopak z Wrocławia, który urodził się na blokach, do czego wraca z sentymentem w swojej nowej płycie „Złote bloki”. Łukasz Mróz, bo tak nazywa się wokalista, aktualnie znany jako Mrozu, urodził się w 1986 roku i już od młodzieńczych lat interesował się muzyką. Ukończył Zespół Szkół nr 6 im. Agnieszki Osieckiej, gdzie uczęszczał do klasy o profilu teatralnym. Tam również rozwijał swój warsztat wokalny.
Już wtedy dał się poznać w młodzieżowych musicalach i przedstawieniach w Teatrze Lalek we Wrocławiu oraz w Centrum Sztuki Impart. Wtedy też zaczął osiągać sukcesy muzyczne w konkursach wokalnych. Natomiast na studiach spróbował swoich sił w fizjoterapii na Wyższej Szkole Fizjoterapii we Wrocławiu.
Pierwszy raz dał się poznać szerokiemu gronu odbiorców u boku pioniera wrocławskiej sceny hip hopowej – rapera Woza. To z nim współpracował nad utworem „Jestem imprezą”. Owocem tej współpracy było wyróżnienie Radia Eska, które umieściło ten utwór na składance Rap Eskadra vol. 3. Potem było tylko lepiej. Mrozu nie skończył na tej współpracy na polskiej scenie muzycznej. Kolejną była z DJ Kennethem z Holandii i Mr Kingloverem z Jamajki, tworząc skład dancehallowo/hip hopowy „Party Soldiers”. Zajmował się również remixem dla zespołu De Luxe znanego z hitu „Groove Me”, który pojawił się między innymi na Sopot Festival w 2006 roku i wyborach Miss Polonia.
Szukając ciągle nowych rozwiązań muzycznych Mrozu wyprodukował riddim na płytę Mesajah „Ludzie prości” do utworu „Możesz robić to co chcesz”. Mrozu współpracował również z artystami takimi jak Afromental, Natural Dread Killaz, Tede, Jamal, EastWest Rockers, Marina Łuczenko, Wice Wersa, Bob One, Peja, Junior Stress, Molesta Ewenement, Kasta, Lilu czy Whitehouse.
W 2009 roku, czyli kiedy Mrozu miał zaledwie 23 lata wydany został debiutancki album artysty, który okazał się wielkim hitem. „Miliony Monet” Mroza to 11 utworów z prawdziwą mieszanką nowoczesnego popu z dodatkiem R’n’B, i wcześniej próbowanego przez artystę hip hopu czy dancehallu.
Kto nie zna i nie bawił się przy takich utworach jak tytułowe „Miliony monet” czy „Tequila”? Na płycie znajdują się również utwory bardziej sentymentalne jak „Co nam pisane” czy „Korzenie”. Ten drugi utwór zasługuje na szczególną uwagę ze względu na wykorzystanie w nim nietypowego instrumentu jakim jest bałałajka.
Poza zapadającymi w pamięć liniami melodycznymi i znakomitymi aranżacjami na płycie muzyk może się pochwalić również licznymi współpracami z gwiazdami tamtych czasów. Na utworze „Trzymaj pion” możemy usłyszeć zmysłową raperkę Lilu. Na dancehallowym kawałku „Los na szali” wystąpił zespół East West Rockers, a w piosence „Come Around” wzięli udział artyści z Holandii: Lloyd de Meza i P.Moody.
Mrozu dzięki tej płycie dał się poznać słuchaczom jako świetny wokalista, ale również kompozytor i tekściarz. a nawet producent, ponieważ przyjął wszystkie te role przy tworzeniu tej płyty. Zostało to docenione przy tytułowej piosence „Miliony monet”, która zdobyła liczne nagrody. Singiel był nominowany do nagród Viva Comet i Eska Music Awards, Superjedynka i Złoty Dziób. Utwór królował też przez długi czas na szczytach list przebojów w polskich stacjach radiowych.
Kolejny album artysty „Vabank” powstał już rok później, jednak nie zostawił po sobie tak głośnego echa jak jego poprzednik. Krążek nadal wyróżniał się świetną energią płynącą z utworów. W funkowym klimacie zaskoczyło nas „Miasto Płonie”, a energetyczne „Wait Up” samo podrywa do tańca. Niebywałym atutem albumu „Vabank” są jakościowe bity i melodie, które spełniają najważniejszą rolę muzyki rozrywkowej – przede wszystkim bujają.
Kolejną zaletą „Vabank” Mroza są goście w utworach. Znany wtedy Afromental, który pojawia się w utworze „Ready 2 Fly”. W „Nigdy” popis swoich możliwości zarówno w rapie jak i wokalu daje Rytmus. Jednak największym hitem albumu „Vabank” Mroza, okazał się utwór „Globalnie”, na którym gościnnie gościł raper Waldemar Kasta. Kawałek cieszył się ogromną popularnością w polskich rozgłośniach radiowych.
W tym samym roku Mrozu wystąpił w Tańcu z Gwiazdami razem z Anetą Piotrowską. Para odpadła w trzecim odcinku zajmując jedenaste miejsce.
Trzeci album Łukasza Mroza okazał się prawdziwym punktem zwrotnym w karierze muzyka. Artysta po czteroletniej przerwie wrócił na scenę z dopracowanym albumem „Rollercoaster”, który bardzo szybko pokrył się platyną. Krążek ten przyniósł nam takie hity jak wszystkim znane „Jak nie my to kto”, „Huragan” czy „100 metrów nad ziemią”. Utwór z tego albumu, który został wykonany wspólnie z chórem Sound’n’Grace „Nic do stracenia”, był najczęściej graną piosenką w radiach w 2014 roku. Mrozu otrzymał również tytuł Najlepszego Artysty, za którego otrzymał statuetkę EMA 2014 na Eska Music Awards 2014. W szranki o ten tytuł stanął z takimi gwiazdami jak Bob One, Mesajah i Kamil Bednarek.
Płyta „Rollercoaster” wyróżnia się aranżacjami muzycznymi, które zadowolą również bardziej wymagającego słuchacza. Można na niej znaleźć zarówno energetyczne utwory, które nadają się idealnie na imprezy i koncerty, jak i bardziej refleksyjne piosenki. W utworach można wyczuć mocną inspirację muzyką z rodzaju R’n’B, a po Łukaszu usłyszeć można, że w ciągu czterech lat przerwy od nagrywania jego wokal dojrzał. Na płycie Mrozowi towarzyszą w kawałkach poza Sound’n’Grace, Tomson z Afromental i raper Frenchy.
Po wydaniu ostatniej płyty Mrozu ponownie pozwolił sobie na kilku, bo aż trzy letnią przerwę zanim nagrał kolejny album. W tym czasie znacznie zmienił nastawienie do swojej muzyki, a przynajmniej odszedł od typowo radiowych, łatwych utworów, na rzecz głębszej i trochę mroczniejszej muzyki. W 2017 roku wypuścił album „Zew”, który zdecydowanie ugruntował muzyczną tożsamość artysty. „Zew” Mroza uzyskał status złotej płyty, a sam utwór „Szerokie wody” zdobył aż dwie platyny. Rok później wydawnictwo otrzymało nominację do Fryderyka w kategorii Album Roku.
Warta zauważenia jest ponowna współpraca z doskonale odnajdującym się w vintage’owym brzmieniu Marcinem Borsem, który dotychczas współpracował z takimi gwiazdami jak Brodka, HEY, Nosowska czy Lao Che. Ewidentnie ten wybór wyszedł wokaliście na dobre, co więcej stworzył przestrzeń na pogodzenie komercyjnych rozgłośni radiowych ze sceną alternatywną.
Kolejnym wpisem na dyskografii Mroza jest wydany dwa lata później album „Aura”. Wyszedł w 2019 roku i bardzo szybko pokrył się złotem. Przyniósł też kolejne nominacje do Fryderyków. Z tego albumu pochodzi również przebój „Napad”, dzięki któremu Mrozu zadebiutował muzycznie w kinie promując film „Na bank się uda”.
Na „Aurze” Mrozu kontynuuje soulowy klimat, który został doceniony przez krytyków i widownię. Na krążku znajdują się takie utwory, jak tytułowa „Aura”, która na stałe zagościła w radiowych playlistach, „Chcę do Ciebie wrócić”, „Bez snu” i „Złoto”. Za ten album artysta otrzymał również nominację do nagrody MTV Europe Music Awards w kategorii „Najlepszy polski wykonawca”.
Tak oto dotarliśmy do najnowszej płyty Mroza „Złote bloki”, którą promuje na licznych koncertach w 2022 roku. W nowym albumie artysta zabiera słuchaczy na wyprawę po osiedlu, które tętni wibracją muzyki soul, funk i oldschoolowego r'n'b. Płytę promują trzy utwory: przebojowe i nostalgiczne „Złoto”, zjednujący osiedlową familie „Galácticos” jak i zaskakująco - emocjonalne „Palę w oknie”.
Artyście na krążku towarzyszą tacy goście jak donGURALesko, Jarecki i Ras, czyli Arek Sitarz, z którym Mrozu napisał większość tekstów piosenek i Vito Bambino w utworze „Za daleko”. Jest to czwarty singiel promujący płytę. Realizacją klipu, którą możemy zobaczyć na platformie YouTube zajął się wcześniej wspomniany Ajgor Ignacy, który swobodnie odnalazł się w tematyce i brzmieniu numeru. Sam Mrozu darzy tę produkcję sentymentalnym uczuciem.
„Przed nami mocno koncertowe wakacje, a numer "Za daleko" z całej tracklisty "Złotych bloków" ma największy letni vibe. Tę atmosferę pełną słońca, beztroski i szaleństwa Ajgor oddał znakomicie, dodając do tego jeszcze szczyptę abstrakcyjnego humoru, który też przenika przez mój kawałek z Vito w tekście.”
„Złote bloki” to album, który dopełnia całą dyskografię Mroza, jednak to przy tym albumie śmiało można powiedzieć, że Mrozu stał się kompletnym i pełnokrwistym artystą. Dojrzewa na naszych oczach, a jego muzyka razem z nim.
Mrozu to producent muzyczny, tekściarz i świetny kompozytor, który nie ogranicza się do jednego stylu muzycznego i płynie przez najróżniejsze muzyczne światy. Zaczął od hip hopu, skończył na bluesie, soulu i rock’and’rollu. Z każdą płytą sięga po coraz śmielsze i ambitniejsze rozwiązania, a jego domeną jest transformacja. Nie wiemy gdzie go zaprowadzi, ale jednego jesteśmy pewni. Jeszcze nie raz nas zaskoczy. Dlatego już teraz zarezerwuj bilety na koncert Mroza w 2023 i 2024 roku!